W firmie Rootsey możemy także zaopatrzyć się w komputery z nawigacją i automatycznie sterowanymi sekcjami. Są one dostępne w wersjach obsługujących opryskiwacze z większą liczbą sekcji, tj od 7 do 13. - Nie produkujemy komputerów ze sterowaniem automatycznym poniżej 7 sekcji, bo uważam to za działania bezsensowne. Jeśli klient będzie chciał mimo wszystko 5-sekcyjny komputer z takimi możliwościami – polecam komputer 7-sekcyjny, gdzie można go przeprogramować na 5-sekcji (tzw. downgrading).
Wyższym modelem komputera jest model 13-sekcyjny, który także można przekonfigurować na mniejszą liczbę sekcji, to już zależy od wymagań rolnika. Komputer 13-sekcyjny to już urządzenie bardzo dobrze współpracujące z nawigacją. Wielu rolników inwestując w tak zaawansowane sterowanie opryskiwaczem, przerabia armaturę, zmienia szerokości sekcji, wymienia węże itp. Dobrym pomysłem jest w takiej znaczącej przeróbce - np. zwiększone zagęszczenie rozpylaczy i sekcji przy krańcach belki polowej. Mniejsze odległości pomiędzy rozpylaczami i skonfigurowanie małych, wąskich sekcji belki polowej na jej krańcach, pozwala na dokładniejsze pokrycie łanu i łatwiejsze zarządzanie armaturą belki podczas pracy na klinach. Taka konfiguracja wpływa na lepsze pokrycie upraw cieczą roboczą oraz mniejsze zużycie środków ochrony roślin.
Komputer 13-sekcyjny to największy komputer marki Quartmann, ale nie z powodu braku możliwości produkcji, ale z powodów praktycznych. - Aby zrobić większą liczbę sekcji do obsługi takich elektrozaworów silnikowych, musielibyśmy mieć znaczące źródło zasilania, bo po zliczeniu wymaganego prądu naraz, przy jednoczesnym włączeniu całej belki polowej - musiałby płynąć prąd o natężeniu bliskim 50 A. Wówczas należałoby wprowadzić systemy sterowania pneumatycznego zaworami – wyjaśnia problem Rutka.
Małe gospodarstwo – potrzebna nawigacja?
Komputery Quartmann od 5 sekcji w górę mają możliwość pracy z nawigacją. Kiedy nawigacja jest potrzebna? - Wcale nie musi być w dużym gospodarstwie, a ja wręcz uważam, że jest potrzebna w mniejszych gospodarstwach, nawet około 20-hektarowych. Właściciele takich niedużych gospodarstw, często pracują zawodowo. Uprawa i zabiegi pielęgnacyjne stanowią dodatkowe zajęcie, poza etatem, dlatego odbywają się często w godzinach porannych bądź po zmroku, po powrocie z pracy – wyjaśnia Rutka. Wtedy nawigacja jest zdecydowanie właściwym wyborem, bo pozwala pracować bez dodatkowego obciążenia już zmęczonego pracą etatową rolnika, kiedy nie ma już takiego dobrego skupienia. W takich warunkach nawigacja zdecydowanie umożliwia pracę z większym komfortem, bez obawy o to, że operator ciągnika przez nieuwagę np. ominie fragment pola, bądź zapomni włączyć w odpowiednim momencie oprysk, czy rozsiew nawozów. Nawigacja znajduje rówmież spore zastosowanie w gospodarstwach z polami o nieregularnych kształtach, gdzie trudno jest prowadzić dokładnie ciągnik i jednocześnie kontrolować maszynę.